Jordania: Kościół przyjmuje muzułmańskich i chrześcijańskich uchodźców z Gazy
Kościół katolicki Jordanii przyjął muzułmańskich i chrześcijańskich uchodźców z Gazy. „W niedziele przyjęliśmy 87 osób z Gazy, w tym 39 dzieci”, powiedział w rozmowie z niemiecką sekcją Pomocy Kościołowi w Potrzebie proboszcz parafii w Ammanie, ks. Khalil Jaar. Według jego relacji uchodźcy mogli przyjechać do Ammanu przez przejście graniczne w Erez dzięki pomocy ONZ. W drodze na granice do Jordanii towarzyszył im konsul Hiszpanii w Jerozolimie.
Według ks. Jaara szczególnie dzieci „przeżywają głęboką traumę”. Opowiadały, że ich domy są zrujnowane, niektóre z nich widziały w ruinach ofiary bombardowań. W swojej parafii w Ammanie kapłan Patriarchatu Łacińskiego udziela wsparcia już około 120 rodzinom uchodźców syryjskich i 320 irackim.
W chwili obecnej sytuacja w Strefie Gazy jest „bez wyjścia”, uważa niemiecki ekspert ds. bliskowschodnich Pater Scholl-Latour. W rozmowie z niemiecką gazetą „Bild” powiedział on, że chaos, który zapanował wokół ostatniego zawieszenia broni miedzy Hamasem i wojskami izraelskim wskazuje na to, że „jest to absolutnie próba sił, nikt nie chce stracić twarzy” i żadna ze stron nie przestanie jako pierwsza. „Izrael chce niszczyć kolejne tunele, a Hamasowi życie ludzi w Strefie Gazy jest całkowicie obojętne”. Po tym, jak Hamas wielokrotnie złamał 12-godzinne zawieszenie broni, a następnie nie zgodził się na jego przedłużenie, niemiecki publicysta uważa, że właściwie nie ma z kim rozmawiać. „Hamas nie jest wojskiem i w ogóle nie wiadomo, jak kierownictwo polityczne koordynuje działania tego zbrojnego ugrupowania”, zwrócił uwagę Scholl-Latour.
Co najmniej pięć osób zginęło, a 30 zostało rannych w sobotę w mieście Gaza, gdy tłumy ludzi zaczęły tratować się podczas dystrybucji pomocy żywnościowej - poinformował Palestyński Czerwony Półksiężyc, cytowany przez AFP. Większości z ponad 2 mln mieszkańców palestyńskiej półenklawy grozi głód.
Wczesnym rankiem tłumy ludzi zaczęły gromadzić się w mieście w oczekiwaniu na przybycie ciężarówek z pomocą. Po ich przyjeździe tłum zaczął na nie napierać. Aby zapobiec chaosowi, obecni na miejscu członkowie tzw. ludowych komitetów obronnych, odpowiedzialnych za nadzór nad rozdzielaniem pomocy, zaczęli strzelać w powietrze, raniąc kilka osób, podczas gdy próbujące odjechać ciężarówki potrąciły kilka kolejnych - podaje AFP. Panujący chaos pogłębił jeszcze fakt, że strzelały stacjonujące kilkaset metrów dalej czołgi izraelskiej armii.
- Knajpy w Zielonej Górze jawnie kpią z wartości katolickich i jeszcze się z tym nie kryją, chwaląc się w mediach społecznościowych - zaalarmowała nas zaniepokojona czytelniczka Aleksandra. Jak się okazuje, problem nie dotyczy tylko jednego miasta i wyłącznie jednej gałęzi "biznesu".
W kulturze obrazkowej, "dobra fota" - jak mawia młodzież - to więcej niż tysiąc słów. A już konkretny fotomontaż tego, co znane i rozpoznawalne z produktem, który tak zwani biznesmeni chcą wypromować, może przynieść upragnione lajki, sławę, a przede wszystkim kasę. Dla zdobycia tej ostatniej wielu przedsiębiorców ucieka się coraz częściej do łączenia tego, co dla jednych jest sensem życia, z tym co dla innych jest tylko monetyzacją i chęcią zysku za wszelką cenę. Także cenę uczuć religijnych innych.
Streetbus znów w trasie. Mobilna pomoc dla osób w kryzysie bezdomności
2025-11-04 11:00
mat. pras
mat.pras.
Streetbus
W poniedziałek po raz kolejny na ulice Wrocławia wyruszył Streetbus - mobilny punkt wsparcia dla osób w kryzysie bezdomności. Każdego wieczoru o godzinie 19:00 będzie wyruszał w miasto, by pomóc przetrwać zimowe miesiące, dostarczając ciepły posiłek, herbatę i możliwość ogrzania się. Ale to nie wszystko – Streetbus to także miejsce rozmowy i pierwszego kontaktu z pomocą medyczną. To jego szósty sezon - od początku swojej działalności wydał już 140 tysięcy posiłków i przejechał dystans równy okrążeniu Ziemi.
Od początku swojej działalności Streetbus wydał już 140 tysięcy posiłków i pokonał ponad 40 tysięcy kilometrów, symbolicznie okrążając Ziemię. Dla wielu osób to nie tylko autobus, ale pierwszy krok do wyjścia z kryzysu. - To niezwykły projekt, który łączy konkretne działanie z uważnością na drugiego człowieka. Streetbus pozwala nam dotrzeć tam, gdzie pomoc często nie sięga. Widzimy, że ludzie na niego czekają, znają trasę i godziny. Dla nich to znak, że ktoś o nich pamięta a my dzięki temu możemy do tych osób dotrzeć i zaoferować im kompleksową pomoc – podkreśla Magdalena Wdowiak-Urbańczyk - dyrektorka Departamentu Spraw Społecznych, UM Wrocławia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.