Reklama

Głos z Torunia

Żegnamy śp. Helenę

Niedziela toruńska 46/2013, str. 5

[ TEMATY ]

pogrzeb

Archiwum rodzinne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękne świadectwo życia

Żegnamy śp. Helenę w Roku Wiary i myślę, że jest to istotny znak, bo przecież śp. Helena żyła na co dzień wiarą ufną i wytrwałą. Wiarą ukierunkowaną rozlicznymi krzyżami, które niosła, idąc za Jezusem wzywającym nas na drogę krzyża. Podobnie jak jej święta patronka, św. Helena, która odkryła krzyż w Jerozolimie, tak Pani Helena odkrywała go w różnych momentach swego życia.

Reklama

Urodziła się 11 lipca 1927 r. w wielodzietnej rodzinie. Po śmierci swojej mamy, która zmarła w 1947 r., 2 tygodnie po urodzeniu dziecka, młoda Helena przerywa naukę w szkole, by zająć się domem, gospodarstwem, a nade wszystko opieką nad trojgiem najmłodszego rodzeństwa. W 1953 r. wychodzi za mąż, wychowuje trójkę swoich dzieci: Józefa, Marię, Kazimierza. I oto w 1986 r. umiera jej mąż, a 9 lat później najmłodszy syn Kazimierz. Dwie bolesne rany, które zapewne nigdy się nie zabliźniły. A przecież nie opuściła Boga, nie zamknęła się w swoim smutku. Nowym wyzwaniem stała się dla niej pomoc w wychowaniu wnuków. Zamieszkała ze swoją synową, przy niej spędziła resztę swego życia. Ostatnim krzyżem była postępująca choroba. Przyjęła ją ze spokojem jako wolę Bożą. I można spytać skąd czerpała siły, ażeby iść naprzód, choć krzyży przybywało. Dla tych, którzy ją znali, odpowiedź jest oczywista i prosta: siłę czerpała ze swojej wiary, codziennej modlitwy, sakramentów świętych, z rozważania Słowa Bożego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzisiaj możemy podziękować Bogu za jej piękne świadectwo życia chrześcijańskiego, za świadectwo wiary przeżywanej, wyznawanej i codziennie celebrowanej w najzwyklejszych okolicznościach życia. Klimat tej wiary promieniował także na otoczenie. W tym klimacie wychowywała najpierw swoje młodsze rodzeństwo, potem dzieci i wnuki. Był to klimat sprzyjający, by w jej rodzinie zakwitły dwa powołania kapłańskie – brata Bernarda i syna Józefa.

(Z homilii pogrzebowej bp. Andrzeja Suskiego)

Wspomnienie o śp. Helenie Szamockiej

Po prostu Kochana Mama

Dokładnie 10 lat znajomości. Niby długi czas, a jednak zbyt krótki, żeby czuć się uprawnionym do pisania, zwłaszcza o człowieku takim jak Pani Helena. Niby tak krótki czas, a jednak tyle chciałoby się napisać. W świecie, w którym liczy się zła wiadomość i zła opinia, najlepiej nieprawdziwa, pisanie wspomnienia o śp. Helenie Szamockiej jest prawdziwą przyjemnością, bo to radosna pochwała tego, co w człowieku dobre, miłe, a także mądre, po prostu pochwała tego, co w człowieku Boże.

Reklama

Pani Helena była kobietą o wielkim, kochającym sercu. Zawsze zatroskana o najbliższych, bez wyjątku, potrafiła się nimi szczerze cieszyć. Doświadczałem tego wielokrotnie podczas wizyt w rodzinnym domu bp. Józefa, ale także wtedy, kiedy Pani Helena zaglądała do Torunia. Jako skromna kobieta, wolała pytać, co słychać u rozmówców, niż sama być o to pytana. Nie obnosiła się też ze swoimi życiowymi krzyżykami i nie manifestowała ich, lecz dyskretnie, cicho i mężnie je znosiła, jak choćby cierpienie związane z chorobą. Nawet w takich momentach wielkie serce Pani Heleny pamiętało o dobroci. Oto jeden z obrazków z jej życia. Kiedy odwiedzałem ją w tym trudnym czasie, pomimo cierpienia, obok uśmiechu i dobrego słowa, ofiarowała mi drobny podarunek. Zawsze o tym pamiętała.

Pani Helena wnosiła sobą wiele ciepła, dobroci, miłości, ale także radości, była bowiem pogodna, nawet pomimo utrapień wieku. Nie można być dobrym człowiekiem i porządnym chrześcijaninem bez modlitwy, spowiedzi, Komunii św.. To właśnie była codzienność Pani Heleny. Sama się dużo modliła i prosiła o Msze św. i modlitwę za swoich najbliższych, wiele razy. Silna Bogiem, Bożą łaską.

Poeta w zwięzłych słowach wiersza stara się wyrazić rzecz ważną. Ja, niestety, nie umiem pisać wierszy, ale gdybym chciał tak najkrócej coś szczerze i prawdziwie powiedzieć o śp. Helenie Szamockiej, to powiedziałbym po prostu Kochana Mama, bo taką była także dla mnie. Za to jej dziś dziękuję i staram się odwzajemnić modlitwą.

Ks. Krzysztof Badowski

Człowiek wiary

Gdy myślę o śp. Helenie widzę człowieka głębokiej wiary i modlitwy. Zawsze była pełna pokory, ciepła, życzliwości i miłosierdzia, bo potrafiła współodczuwać ze wszystkimi. Cicha, roztropna, zrównoważona, emanowała spokojem, była autorytetem dla wnuków. Kiedy gratulowano jej syna, biskupa, mawiała, że to żadna jej zasługa, a jedynie łaska Boża. Jako matka kapłana uważała, że jest wezwana do szczególnej modlitwy za wszystkich kapłanów, stąd każdy czwartek, czyli dzień ustanowienia sakramentu kapłaństwa, był dla niej dniem modlitw w intencji kapłanów.

S. Loyola CSDP

2013-11-13 13:49

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odszedł wielki przyjaciel "Niedzieli"

[ TEMATY ]

pogrzeb

zmarły

krygowscy.com

We wtorek 3 marca 2015r. rozpoczną się dwudniowe uroczystości pogrzebowe ks. inf. Józefa Sondeja. O godz. 17 w kościele pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie rozpocznie się pierwsza Msza św. tzw. eksporta, później przez cały wieczór będzie można pomodlić się przy trumnie zmarłego.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Świętej Rodziny

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Rodzina

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23.10.1968 r. czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
CZYTAJ DALEJ

Premier Meloni odwiedziła muzeum Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

2025-12-23 08:27

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Watykan

Giorgia Meloni

Premier Włoch

Foto Presidentza del Consiglio

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Nie wszyscy wiedzą, że kardynał Karol Wojtyła miał swoją siedzibę w Rzymie – małe mieszkanie w Kolegium Polskim na wzgórzu awentyńskim. Na parterze budynku zajmował się mały apartament z salonem, gabinetem oraz sypialnią z łazienką. Za każdym razem, gdy przyjeżdżał do Rzymu, kardynał zatrzymywał się właśnie tutaj - 14 października wyjechał stąd na drugie konklawe w 1978 r. i już nigdy tu nie mieszkał. Prawdę mówiąc wrócił, ale nie jako mieszkaniec Kolegium tylko jako Papież. Jego ubrania, dokumenty, zapiski i różne przedmioty pozostały w tym małym apartamencie.

Niestety, stary budynek Kolegium wymagał remontu, a prace postępowały powoli. Kardynał Stanisław Dziwisz, wieloletni sekretarz Jana Pawła II, spotkał się w tym roku z premier Włoch Giorgią Meloni i rozmawiał z nią, między innymi, o problemach związanych z remontem Kolegium i pomieszczeń, w których przez lata mieszkał kardynał Wojtyła. Premier zgodziła się wesprzeć renowację Kolegium i utworzenie muzeum Jana Pawła II w Rzymie dla upamiętnienia Roku Świętego 2025. W ten sposób w stolicy Włoch w odrestaurowanym Kolegium polskim powstał niewielkie, ale wyjątkowe muzeum poświęcone człowiekowi, który przez prawie 27 lat był Biskupem Rzymu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję