Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Pod opieką św. Michała Archanioła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas pobytu w sanktuarium św. Michała Archanioła na Gargano w 1987 r. bł. Jan Paweł II mówił: „Jest on Archaniołem, który dochodzi nienaruszalnych praw Boga. To jeden z książąt nieba, skąd wyjdzie Zbawiciel, który w przyszłości przejmie panowanie nad światem (Mt 28, 18). Św. Michał, jako Książe Niebieski, jest przywódcą niebiańskich zastępów, w przeciwieństwie do szatana, który jest księciem ziemskim, władcą tego świata. To zarazem ten, któremu Pan Bóg oddał pod opiekę Kościół”.

Szczególnym znakiem obecności tego potężnego patrona Kościoła jest peregrynująca w naszej ojczyźnie kopia figury św. Michała Archanioła z sanktuarium na Gargano. Po obecności we wspólnocie zakonnej Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu, nawiedziła również parafię pw. św. Brata Alberta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oryginał znajduje się na wzgórzu Gargano we Włoszech, gdzie w 1507 r. wykonał go włoski rzeźbiarz i architekt Andrea Contucci zwany Sansovino. Wykonana przez niego rzeźba przedstawia Księcia wojsk niebieskich w stroju legionisty rzymskiego, pod którego stopami leży pokonany szatan. Pomysłodawcą stworzenia tej figury był kardynał Antonio z Monte San Savino. Dla upamiętnienia objawień archanielskich, mających miejsce w końcu V wieku, wybudowano tam okazałą świątynię.

Reklama

– Pomysł zaproszenia figury św. Michała Archanioła wyszedł od wiernych z parafii, którzy słysząc o peregrynacji w Polsce, zapragnęli spotkania w naszej świątyni. Książe wojsk niebieskich przywitany przez licznie zgromadzonych wiernych, na kilkadziesiąt godzin otoczył wyjątkową opieką nie tylko parafian, ale również przybyłych na tę uroczystość gości z diecezji sosnowieckiej i spoza jej granic – opowiada proboszcz parafii św. Brata Alberta w Sosnowcu ks. Janusz Bochenek.

– Św. Michał Archanioł jest obecny duchowo wśród nas cały czas, kiedy w naszej parafii odmawiamy po każdej Mszy św. egzorcyzm do św. Michała Archanioła. Peregrynacja kopii figury z góry Gargano na pewno pomaga lepiej uświadomić sobie jego obecność i wszechpotężną moc, którą otrzymał od Boga – stwierdza przybyła z Będzina Jadwiga Maciejewska. Jak stwierdził ks. Jan Seremak CSMA, michalita głoszący słowo Boże podczas nawiedzenia, peregrynacja przerosła najśmielsze oczekiwania. – Nie spodziewaliśmy się tak wielkiego zainteresowania postacią św. Michała Archanioła. To co dzieje się poprzez obecność tego orędownika jest niewątpliwie wielkim dobrem dla ludzi szczególnie poszukujących uzdrowienia, wsparcia i obrony przed złym duchem – wyjaśnia ks. Jan Seremak.

Kolejne modlitewne spotkania połączone z nawiedzeniem figury w ciągu roku w diecezji sosnowieckiej odbędą się w: parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej (14-16 lipca), św. Floriana w Sosnowcu (16-18 lipca) oraz św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej (5-7 września). Oczekując na nawiedzenie figury św. Michała Archanioła w naszej diecezji, już dziś wypowiadamy modlitwę egzorcyzmu: „Święty Michale Archaniele broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech go Bóg pogromi, pokornie prosimy. A Ty, Książe wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen”.

2014-02-27 10:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łaska z samego nieba

ZOBACZ FOTOGALERIĘ Święty Michał przybył do Polski 12 kwietnia. Ta figura została poświęcona w grocie w Gargano. Jest to wierna kopia tej figury, który znajduje się w grocie Boską ręką poświęcona. I od 12 kwietnia wędruje po różnych zakątkach naszej ojczyzny. Odwiedza parafie, szkoły, domy dziecka, uczelnie. Wszędzie, gdzie przybywa św. Michał Archanioł, spotyka się z ogromnym zainteresowaniem, ale przede wszystkim z ogromną modlitwą, która towarzyszy temu nawiedzeniu - powiedział w Goleszowie ks. Rafał Szwajca CSMA ze Zgromadzenia Księży Michaelitów. Parafia św. Michała Archanioła w Goleszowie była ostatnią spośród 16 parafii naszej diecezji, w których peregrynowała figura św. Michała Archanioła z Gargano. Uroczyste przyjęcie miało miejsce w środę 4 września br., a 5 września pożegnano figurę.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Marsz Niepodległości - tak jak zawsze - będzie prawdziwą manifestacją polskości

2025-11-09 18:26

[ TEMATY ]

Radio Maryja

Marsz Niepodległości

Karol Porwich/Niedziela

Tegoroczna edycja Marszu Niepodległości została urozmaicona. Rozbudowaliśmy Miasteczko Niepodległości, a na Scenie Niepodległości odbędą się koncerty. Jednocześnie jako organizatorzy wychodzimy z założenia, że katolicyzm to fundament polskości. Dlatego Msza św. jest istotnym elementem obchodów. Wydarzeniu przyświecać będzie hasło „Jeden naród, silna Polska”.

W ten sposób chcemy podkreślić istotę jedności narodowej, ale jednocześnie chcemy postawić tamę zjawisku, w którym ludzie alienują się od wspólnoty rodzinnej oraz narodowej, która jest rodziną rodzin – mówili Marcin Osowski oraz Bartosz Malewski, organizatorzy Marszu Niepodległości, w programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję