Niedziela, 12 października. Dwudziesta Ósma Niedziela zwykła
• 2 Krl 5, 14-17 • Ps 98 • 2 Tm 2, 8-13 • Łk 17, 11-19
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Stało się, że Jezus zmierzając do Jerozolimy przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami». Na ich widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom». A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec». Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
Reklama
Znamy kilka słów, które w naszej kulturze uchodzą za takie, których użycie jest nieraz trudne, ale świadczy o pewnym przeżyciu: proszę, dziękuję, przepraszam, kocham. Choć czasem trudno je wypowiedzieć, mogą także nam spowszednieć i już niewiele dla nas znaczyć. Jezus jest hojny w dawaniu, nie stanowiło dla Niego problemu uzdrowienie dziesięciu osób naraz. Zwraca jednak uwagę na coś innego. Nie zależy mu na tym, by przyjść i Jemu dziękować. Mówi raczej o postawie, której nam dzisiaj bardzo brakuje, zarówno względem Boga, jak i człowieka. Powiedzieć „dziękuję” człowiekowi, a „uwielbiam” Bogu to wyraz zauważenia, że to, co otrzymałem, jest darem. Nie jest najważniejsze usłyszeć te słowa, ale dostrzec dobro, którym ktoś mnie obdarzył. Nieraz nie trzeba wiele, a relacje między ludźmi mogą stać się lepsze. Zadanie na dziś: dostrzegę trzy rzeczy (słowa, gesty), które ktoś dla mnie zrobił, choć wcale nie musiał, i jakoś mu za nie wynagrodzę: słowem, uśmiechem, drobnym prezentem, modlitwą…
J.S.
ROZWAŻANIA NA ROK 2026 JUŻ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2026".

