Pieniądz. Czas to pieniądz. To dziś często i prawie z namiętnością powtarzane hasło. I trudno temu powiedzeniu zaprzeczyć. Kto potrafi dobrze, efektywnie wykorzystać czas, z pewnością może liczyć na lepsze pieniądze. Być może w życiu przeciętnego robotnika nie będzie to zauważalne, ale w skali większej – przedsiębiorstwa, koncernu, państwa – już tak.
Zegarek. Czas to upływające godziny. Bezpowrotnie minione. Znaczone powoli kolejnymi zmarszczkami. Rodzicom rosną i dojrzewają dzieci, potem dziadkom wnuki. W miarę upływu lat ubywa sił; rośnie za to liczba wspomnień, przywoływanych z nutą tęsknoty, że to już przeszłość.
Zgięte kolano. W sylwestrowy wieczór w wielu kościołach wierzący zginają kolana ze świadomością, że czas ma znaczenie. Nie tyle jako wielkość fizyczna. Ma znaczenie, bo w nim jesteśmy ludźmi: stajemy się lepszymi bądź gorszymi, budujemy dobro bądź je niszczymy. Czas dla chrześcijanina jest darem od Boga. Dlatego klękamy w świątyniach w ten sylwestrowy wieczór.
Czas jest ponoć własnością względną, ale sposób jego pomiaru wyszedł od człowieka.
Jakub Teodor Trembecki, polski poeta przełomu XVII i XVIII wieku, nawrócony na katolicyzm z kalwinizmu, w poemacie pt. Zegar bojaźni Bożej, posługując się metaforą bijącego zegara, przypomniał, że mimo upływającego czasu ludzie żyją tak, jakby mieli żyć wiecznie, a przy tym grzeszą, straszliwie obrażając Boga. Dwadzieścia cztery zwrotki utworu symbolizują godziny, a każda zaczyna się słowami: „Zegar bije”, potęgując u czytelnika napięcie; wraz z upływem godzin dochodzimy do śmierci i Sądu Ostatecznego.
Premier Donald Tusk poprosił szefa MSZ Radosława Sikorskiego o przygotowanie informacji nt. konsekwencji orzeczenia TSUE ws. uznawania tzw. "małżeństw jednopłciowych". Dodał, że temat ten nie tylko w Polsce wywołuje wiele emocji, więc chce uspokoić, że nikt niczego nie będzie nam w tej sprawie narzucał.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł we wtorek na kanwie sprawy z Polski, że państwo członkowskie ma obowiązek uznać tzw. "małżeństwo" pary tej samej płci zawarte legalnie w innym kraju UE, nawet jeśli prawo tego państwa nie uznaje tego typu związków.
Leon XIV przybył do stolicy Turcji - Ankary. O godz. 12.30 czasu lokalnego samolot Airbus 330 włoskich linii lotniczych ITA z papieżem na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku Ankara/Esenboga. Papieska wizyta w Turcji od 27 do 30 listopada przebiega pod hasłem: „Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest”. Papież przybył z okazji 1700. rocznicy Soboru w Nicei (dzisiejszy Iznik), podczas którego położono podwaliny pod ekumeniczne wyznanie wiary, a także udziału w obchodach prawosławnej uroczystość św. Andrzeja. Jest to pierwsza podróż zagraniczna papieża Prevosta.
Papieża powitał m. in. minister kultury tureckiego rządu, Mehmet Nuri Ersoy, nuncjusz apostolski w Turcji, Azerbejdżanie i Turkmenistanie, abp Marek Solczyński oraz przedstawiciele episkopatu Turcji (CET) z jej przewodniczącym abp Martin Kmetecem OFM Conv., arcybiskupem Izmiru.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.