Reklama

Turystyka

Warto zobaczyć

Śladami rycerskich tajemnic

Na ziemi lubuskiej i w okolicach zachowało się sporo pozostałości po tajemniczych rycerzach-zakonnikach: templariuszach i joannitach.

Niedziela Ogólnopolska 47/2024, str. 78-79

[ TEMATY ]

podróże

Lubuskie

rycerze

Adobe Stock

Zamek joannitów w Łagowie

Zamek joannitów w Łagowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki literaturze i popkulturze oba zakony rycerskie wciąż budzą naszą ciekawość i dają szerokie pole do własnych poszukiwań, szczególnie kiedy próbujemy oddzielić prawdę od fikcji. Templariusze powołani zostali do obrony pielgrzymów i szlaków pielgrzymkowych wiodących do Ziemi Świętej. Sama nazwa zakonu wywodzi się od słowa templum, czyli świątynia, ze względu na siedzibę w pobliżu świątyni Salomona w Jerozolimie. Po kasacji templariuszy w XIV wieku ich dobra częściowo przejęli joannici (szpitalnicy). Ten zakon wywodził się od działającego w Jerozolimie bractwa charytatywnego. Pierwotnie opiekowali się szpitalami dla zmierzających do Ziemi Świętej, zakładali również nowe placówki lecznicze. Oba zakony z czasem zaczęły stanowić poważną siłę militarną.

Łagów Lubuski

Reklama

Między jeziorami Łagowskie i Ciecz wznosi się zamek w stylu gotyckim, zbudowany w XIV wieku. Był komandorią joannitów do 1810 r. Zamek jest rozmieszczony na planie czworokąta, zachowały się 35-metrowa narożna wieża i mury obwodowe, a wewnątrz – sala z gotyckim sklepieniem i sala rycerska z barokowym kominkiem. Po kasacji zakonu zamek został upaństwowiony, potem przeszedł w ręce prywatne, wreszcie zaadaptowano go na hotel. Przez długi czas krążyła opinia, że zamek w Łagowie joannici przejęli po templariuszach, jednak większość historyków temu zaprzecza. Nie zraża to miłośników legend i poszukiwaczy skarbów, którzy wierzą, że w tej okolicy, a nawet w samym zamku ukryte są cenne pamiątki po rycerzach-zakonnikach... Podczas pobytu w Łagowie, warto też zobaczyć XIX-wieczny kościół św. Jana Chrzciciela, Bramę Marchijską murowano-szachulcową (wieki XIV-XVIII), Bramę Polską (zwaną też Poznańską) zbudowaną w XV, a przebudowaną w XVI wieku, a także zachowane do dziś XVIII-wieczne domy przy ulicach Bolesława Chrobrego, Kościuszki i Zamkowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słońsk

To miejscowość leżąca w powiecie sulęcińskim (woj. lubuskie). W latach 1427-29 zakon joannitów wybudował tu potężny zamek. W czasie II wojny światowej mieściło się w nim hitlerowskie więzienie. Po wojnie zamek pozostał niezagospodarowany, a w latach 70. spłonął w niewyjaśnionych okolicznościach (zachowały się jedynie mury bez stropów). W bardzo dobrym stanie jest natomiast dawna kaplica joannitów, obecnie kościół Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie znajdują się m.in. ołtarz z XVI wieku, XVIII-wieczna ambona z czarnego marmuru oraz barokowa chrzcielnica z 1658 r.

Chwarszczany k. Kostrzyna

W tej wsi, leżącej na terenie województwa zachodniopomorskiego, swoją siedzibę mieli templariusze. Miejscowość podarował zakonowi w 1232 r. książę wielkopolski Władysław Odonic. Zachowana do dzisiaj kaplica z XIII wieku jest unikatem na skalę światową ze względu na dwie cylindryczne wieże (badacze do dziś nie są zgodni, w jakim celu zostały wzniesione). Wysokość i smukłość świątyni zdecydowanie odbiega od tego, jak wyobrażamy sobie kościoły w małych wsiach. Po likwidacji zakonu templariuszy kaplicę przejęli joannici. W XV wieku natomiast przez krótki czas rezydowali tu Krzyżacy. Tak więc mury te przesiąknięte są obecnością aż trzech wielkich zakonów rycerskich. W 2019 r. w pobliżu kaplicy badacze natrafili na ślady budowli, o której wcześniej nie wiedziano, co dowodzi, że ziemia ta może kryć jeszcze wiele tajemnic. Gdy już zwiedzimy Chwarszczany, warto następnie pojechać nieco na północ, gdzie w Swobnicy znajdują się zamek joannicki z XIV wieku, kościół św. Kazimierza oraz park dworski.

2024-11-19 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Służba i zaszczyt

Rycerstwo Niepokalanej jest dla mnie służbą dla drugiego człowieka. To zaszczyt być Rycerzem Niepokalanej i zobowiązanie – mówi Krystyna Radomska, rycerka od trzydziestu lat, moderatorka diecezjalna

W Rycerstwie przeważają kobiety, są osoby w średnim wieku i starsi. Krystyna przyznaje, że coraz trudniej jest zachęcić nowe osoby do zainteresowania się formacją w Rycerstwie, choć osobiście nie ustaje w takich działaniach. Najważniejsza jest indywidualna rozmowa. W parafii w Morawicy udało jej się utworzyć wspólnotę piętnastoosobową, która spotyka się w drugą środę miesiąca na Mszy św. i formacji. Prowadzą adorację pierwszych sobót miesiąca. Bardzo ważna jest indywidualna rozmowa, wyjaśnienie wątpliwości. Często ludzie tłumaczą, że nie mają sił, że zmagają się z chorobą. Odpowiadam im wtedy, że tym bardziej powinni zawierzyć Maryi, odmawiać krótki akt zawierzenia każdego dnia, przyjąć medalik Niepokalanej – to nie tak dużo – tłumaczy.
CZYTAJ DALEJ

Papież do uczniów i studentów: zapalajcie światło nadziei w mrokach czasów

2025-10-30 16:14

[ TEMATY ]

studenci

uczniowie

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Młodzi podczas spotkania z papieżem Leonem XIV

Młodzi podczas spotkania z papieżem Leonem XIV

W ramach Jubileuszu Świata Wychowania, Ojciec Święty spotkał się w Auli Pawła VI z uczniami i studentami z różnych stron świata. Wcześniej pozdrowił tych, którzy ze względu na ograniczoną liczbę miejsc, zebrali się w sektorze przed aulą, m.in. Polaków. Zwracając się do młodych ludzi zachęcił, by – na wzór św. Pier Giorgia Frassatiego – mieli odwagę żyć pełnią życia i „zapalali światło nadziei w mrocznych godzinach dziejów”.

Spotkaniu z uczniami i studentami, zebranymi w Auli Pawła VI, a także w jej atrium i na placu przed budynkiem, towarzyszył ogromny entuzjazm młodych ludzi, którzy witali Papieża nieprzerwanymi oklaskami i okrzykami. Przed rozpoczęciem spotkania, Leon XIV wyszedł najpierw do tych, zgromadzonych przed aulą, pozdrawiając ich i przypominając biblijne słowa o tym, że „ostatni będą pierwszymi”. Wśród nich była także grupa Polaków: „Polska i Polacy, dobrze, dobrze!” – pozdrowił ich Papież.
CZYTAJ DALEJ

Szopka z Kampanii i świerk z Alp rozświetlą Plac św. Piotra

2025-10-31 11:38

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

Na Boże Narodzenie Plac św. Piotra połączy dwie włoskie diecezje – południową Nocera Inferiore-Sarno i północną Bolzano-Bressanone. Z jednej przybędzie monumentalna szopka inspirowana tradycją neapolitańską i św. Alfonsem Marią Liguorim, z drugiej – majestatyczny świerk z Val d’Ultimo. Dwa znaki, które – jak mówią biskupi – przypominają, że Bóg staje się bliski człowiekowi.

„Bez kolędy Tu scendi dalle stelle (Zstępujesz z gwiazd) nie byłoby Bożego Narodzenia” – mówi bp Giuseppe Giudice z Nocery Inferiore-Sarno, nawiązując do słów Giuseppe Verdiego o kolędzie skomponowanej przez św. Alfonsa Marię Liguoriego. To właśnie ten święty zostanie przedstawiony w szopce jako pasterz grający na klawesynie przed obrazem Matki Bożej z Trzema Koronami.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję