Czarna figura św. Barbary - patronki górników z kościoła św. Karola Boromeusza na wzgórzu Karczówka w Kielcach jest unikatem w kraju.
Od XV wieku górnicy, zwani gwarkami, wydobywali metodą chałupniczą rudę ołowiu (galenę) ze szczelin skalnych wzniesień Pasma Kadzielniańskiego, górującego nad miastem. Urobek wydobywali
z ciasnych szybów, bez kanałów wentylacyjnych. Rocznie jeden gwarek wydobywał ok. 200 kg galeny, zazwyczaj w małych grudkach. W XVIII wieku prace górnicze zostały zaniechane,
ponieważ stały się nieopłacalne. W górach pozostało po nich ponad 3 tys. szybów, które stale drążyli górnicy, szukając rudy ołowiu, z wydobycia której utrzymywali swe rodziny.
W grudniu 1646 r., przed dniem św. Barbary, górnik Hilary Mala z Machowskiej Góry, sąsiadującej z Karczówką, wydobył 3 wielkie samorodki ołowiu. Z największej
bryły starosta kielecki Antoni Czechowski kazał wyrzeźbić posąg św. Barbary, mierzący 156 cm, który ustawiono w jednym z ołtarzy kościoła na Karczówce. Miejsce wydobycia zostało
nazwane Szparą Świętych.
Z pozostałych brył zostały wyrzeźbione: płaskorzeźba Matki Bożej do katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kielcach i figura św. Antoniego do kościoła w Borkowicach
koło Przysuchy.
Centralne uroczystości 100-lecia Kościoła częstochowskiego
2025-10-29 23:56
KP /KMF
Karol Porwich / Niedziela
„Wraz z Wami wysławiam Boga bogatego w miłosierdzie za sto lat istnienia Kościoła partykularnego tak mocno związanego z Ikoną Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej” – napisał Leon XIV w liście na 100-lecie diecezji częstochowskiej.
W tym roku mija 100 lat od powołania diecezji częstochowskiej bullą „Vixdum Poloniae Unitas papieża Piusa XI”. Jest to powód do wielkiej wdzięczności Bogu za ten Kościół, który współtworzymy.
Tytuł tego artykułu właściwie nie jest prawdziwy. Jest w nim zawarte pobożne życzenie. Chrześcijanie, niestety, coraz częściej obchodzą to „święto”, które ani nie jest świętem, ani też nie da się pogodzić z wiarą w Chrystusa.
Są takie elementy amerykańskiej popkultury, które raz za razem wdzierają się do niegdyś konserwatywnej kulturowo Polski. Wcześniej św. Mikołaj został zastąpiony przez zlaicyzowaną maskotkę Coca-Coli, następnie walentynki wyparły wspomnienie św. Walentego, a teraz Halloween próbuje młodemu pokoleniu wywrócić w głowie sens uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego.
Odeszli do wieczności w minionych dwunastu miesiącach
W Dzień Zaduszny wspominamy tych, którzy jeszcze niedawno byli z nami, modlili się w tych samych ławkach, uśmiechali przy spotkaniu, służyli radą, modlitwą, dobrym słowem.
Odeszli w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, pozostawiając po sobie pustkę, ale i ślady dobra, które nie przemija. Wśród nich kapłani, rodzice duchownych i osób życia konsekrowanego oraz wierni świeccy związani z diecezją świdnicką. Każdy z nich na swój sposób współtworzył Kościół. Wspominając ich, uczymy się patrzeć dalej niż grób, ku tej nadziei, którą przynosi Chrystus – Życie silniejsze od śmierci.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.